Mieczysław Orłowicz przemierzał niegdyś Warmię pociągiem, ale dzisiaj bardziej klimatycznie jest zabytkowymi samochodami.
Skupiający pasjonatów klasycznych aut Olsztyński Klub Motorowy im. Mariana Bublewicza zorganizował rajd Szlakiem Świętej Warmii. Przy okazji Roku Kopernika, pierwszego dnia załogi wyjechały z Olsztyna do Fromborka (zaliczając po drodze zabytkową elektrownie wodną w Pierzchałach oraz ratusz w Ornecie). Zwiedzanie miasta, katedry, domu biskupa, Szpitala św. Ducha i miejsc związanych z najwybitniejszym Warmiakiem połączone były też z kulturalnymi atrakcjami. W odrestaurowanej wozowni jeden z klubowiczów, artysta plastyk Krzysztof Tanajewski zorganizował wernisaż malarstwa poświęconemu zabytkowej motoryzacji. Ciekawostką jest, że na kilku obrazach tłem dla zabytkowych aut była fromborska katedra.
Organizatorzy wernisażu, ale też właściciele najstarszych aut rajdu (najstarszym był Willys z 1942 roku), otrzymali najnowszy przewodnik, wydany z okazji 100-lecia wydania kultowego przewodnika ojca polskiej turystyki: „Po Świętej Warmii z Mieczysławem Orłowiczem” - upominek od Stowarzyszenia - Szlak Świętej Warmii.
Opisy ciekawych miejsc na Warmii przydały się nie tylko przy okazji zwiedzania Fromborka. Drugiego dnia rajd dotarł na II Krośnieński Zlot Aut Zabytkowych zorganizowany wspólnie z proboszczem Sanktuarium Maryjnym w Krośnie. Termin zlotu nie jest przypadkowy, bowiem zbiega się ze świętem patrona kierowców - św. Krzysztofa. Stąd obowiązkowym punktem zlotu jest święcenie aut.
Tekst i zdjęcia: Rafał Radzymiński